Wędkarstwo jest moją pasją od szczenięcych lat. Pierwsze kroki w tym wspaniałym hobby stawiałem na bytomskich stawach, w szczególności na dzisiejszej Brantce która wtedy nosiła nazwę Balaton i była dziką wodą. Szczególny wpływ na moją wędkarską świadomość miała przynależność do sekcji wędkarskiej Linodrut której prezesem był nieżyjący już dziś pan Henryk Majzel. Starszy pan powtarzał zawsze „ najpierw naucz się dobrze łapać drobnicę zanim zaczniesz łowić większe ryby”. Ta „drobnica” kilkukrotnie pozwoliła osiągnąć sukcesy na spławikowych zawodach wędkarskich, reprezentowałem koło Bytom jako jeden z juniorów młodzieżowej kadry. Obecnie jestem związany z kołem Radzionków, w tym mieście mieszkam, tu poznałem moją żonę Dorotę no i nieopodal tego miasta na zbiorniku Kozłowa Góra spędzamy każdą wolną chwilę. Uwielbiam kontakt z przyroda, wyprawy w góry oraz nocne zasiadki nad moją „Diobliną” w których zawsze dzielnie towarzyszy mi moja Żona oraz kochana sunia Iga.

dodaj do znajomych napisz

 

Moje wpisy wędkarskie: